Życie ukryte Jezusa

"On jest Człowiekiem nadziei, Człowiekim-fundamentem ludzkości. On jest Tym, który odsłania i spełnia w nas Boskie proroctwa osobistego i społecznego wyzwolenia. On jest Wyzwolicielem, Człowiekiem-Bogiem naszego zbawienia"
Jan Paweł II, audiencja dla młodzieży salezjańskiej, Watykan, 5 maj 1979 roku

"Jezus Chrystus wychodzi na spotkanie człowieka każdej epoki, również i naszej epoki, z tymi samymi słowami: 'Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli'; uczyni was wolnymi (...) Chrystus przeto również i dziś, po dwóch tysiącach lat, staje wśród nas jako Ten, który przynosi człowiekowi wolność opartą na prawdzie, który człowiek wyzwala od tego, co tę wolność ogranicza, pomniejsza, łamie u samego niejako korzenia, w duszy, w jego sercu, w jego sumieniu"
Jan Paweł II, encyklika Redamtor Homnis, 1979 rok

Nasza podróż przez dwa tysiące lat chrześcijaństwa rozpoczyna się w Galilei, tuż przed narodzinami Jezusa Chrystusa, na kilka miesięcy przed wydarzeniem, które miało na zawsze przeobrazić oblicze świata, zmienić bieg historii i nadać ludzkości zupełnie nową świadomość i wymiar. W chwili narodzin Jezusa Palestyna stanowi na poły niezależną część Imperium Rzymskiego i znajduje się od prawie 40 lat we władaniu króla Heroda Wielkiego, wasala Rzymu. Nie jest on wprawdzie Izraelitą czystej krwi, ale oficjalnie wyznaje judaizm. Herod sprawuje w imieniu cesarza Augusta rządy twardej ręki. Nakłada wysokie podatki, swoich przeciwników politycznych wysyła na śmierć, a w obawie przed utratą tronu nie cofa się przed zamordowaniem żony, szwagra, a nawet własnych dzieci. Rządzi z pomocą posłusznej mu policji. Poza tym dba o to, aby potomni o nim nie zapomnieli: buduje miasta, twierdze i pałace, zaś w samej Jerozolimie wznosi dla Żydów nową, wspaniałą świątynię, która staje się centrum życia religijnego judaizmu nie tylko w Izraelu, lecz także w całym ówczesnym świecie. Jednak mimo swoich zasług, Herod zapada Żydom w pamięć jako bezwzględny despota.

Wędrówka świętej Rodziny
W Galilei, położonej na północy wyżynnej prowincji Palestyny, leży wśród wzgórz i żyznych dolin Nazaret - mała osada, licząca około 150 mieszkańców Podobnie jak inni Galilejczycy z okolicznych miejscowości, nazaretańczycy utrzymują się z rolnictwa (m.in. uprawy zbóż, lnu, winorośli, fig i oliwek), hodowli zwierząt (m.in. owiec i kóz) i rzemiosła (m.in. ciesielstwa, garncarstwa). Swoje produkty sprzedaje lokalnych targach.
U schyłku panowania Heroda w Nazarecie mieszka dziewczyna Maria. Jak pisze święty Łukasz Ewangelista, pewnego dnia nawiedzają archanioł Gabriel. Wysłannik Boga oznajmia Marii, że urodzi ona syna, który będzie Mesjaszem. Według świętego Mateusza Maria jest już jednak wówczas zaręczona z cieślą Józefem z rodu Dawida, choć jeszcze z nim nie mieszka. Na wieść o tym, że narzecza jest brzemienna, Józef postanawia potajemnie się z nią rozstać. Jednak Bóg we śnie mówi mu, że dziecko w łonie jego przyszłej żony zostało poczęte z Ducha Świętego i będzie nosić imię Jezus. Józef pozostaje wiec u boku Marii.
Kilka miesięcy później, gdy Rzymianie zarządzają w Palestynie spis ludności, Józef wraz z Marią wyruszają z Nazaretu do Betlejem. Formalności muszą bowiem zostać dopełnione w miejscowości, z której pochodzi głowa rodziny. Józef należy do starego rodu króla Dawida, który wywodzi się właśnie z Betlejem. Gdy przybywają na miejsce, okazuje się, że gospody są zapełnione. Józef i Maria znajdują schronienie w grocie (a nie w stajence, jak to się często przedstawia w szopkach bożonarodzeniowych). Właśnie tam przychodzi na świat mały Jezus.

Zemsta Heroda
Narodzinom Jezusa towarzyszą znaki. Pasterzom ukazują się aniołowie, którzy głoszą przyjście na świat Mesjasza. Na niebie wschodzi nowa gwiazda. Mędrcy ze Wschodu (przez późniejszą tradycję nazwani trzema królami, choć Pismo Święte nie podaje, ilu ich było i jak mieli na imię), znawcy nauk tajemnych i astronomii, dostrzegają nowe ciało niebieskie. Widzą w nim znak narodzin nowego króla Żydów. Dziś wiemy, że była to najprawdopodobniej kometa, odnotowana przez chińskich kronikarzy. Mędrcy udają się do Jerozolimy, aby pokłonić się królewskiemu dziecku. Ich wizyta jest dla Heroda kompletnym zaskoczeniem, zaś tajemnicze słowa o narodzinach nowego króla budzą w podstępnym władcy podejrzliwość i obawę o własny tron. Herod wysyła więc mędrców do Betlejem, ale prosi ich, aby wrócili przez Jerozolimę i wskazali mu miejsce, gdzie odnajdą Mesjasza. Ci, podążając za gwiazdą-kometą, trafiają do Jezusa i składają przed nim symboliczne dary: złoto dla króla, kadzidło dla Boga i mirrę, czyli wonną żywicę z drzew balsamowych - dla człowieka. Mędrcy wracają, nie odwiedzając Heroda. Pisze Święty Mateusz: "Wtedy Herod widząc, że go mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał [oprawców] do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch". Jednak Józef, ostrzeżony we śnie o grożącym dziecku niebezpieczeństwie, zawczasu uchodzi z rodziną do Egiptu.
Święta Rodzina wraca do Palestyny dopiero po śmierci Heroda.
Ewangelista Łukasz pomija w swojej relacji epizod hołdu mędrców ze Wschodu i rzezi niemowląt. Jako jedyny pisze jednak, że zgodnie z żydowskim zwyczajem w osiem dni po narodzinach chłopiec zostaje obrzezany, zaś nieco później Maria i Józef przynoszą Go do świątyni, aby - zgodnie z prawem żydowskim - ofiarować Bogu. Prawo żydowskie wymagało bowiem, aby każde pierworodne dziecko płci męskiej było "poświęcone Panu". Starzec Symeon, ujrzawszy chłopca, rozpoznaje w Nim Mesjasza i mówi proroczo do Jego Matki: "Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą".

12-letni Jezus w świątyni
O dzieciństwie i młodości Jezusa krąży wiele legend. Ewangelie mówią mało na ten temat. Maria i Józef są bogobojnymi Żydami i Jezus na pewno wychowuje się w tej samej wierze i pobożności. Józef przyucza go zapewne do zawodu cieśli. Oprócz tego - podobnie jak inne dzieci w gminach żydowskich - Jezus uczy się czytać i rozumieć Pismo. Na co dzień Jezus mówi po aramejsku i grecku - w Palestynie te dwa języki są w czasach rzymskich na równi rozpowszechnione.
Gdy ma 12 lat, Maria i Józef zabierają Go do Jerozolimy na doroczne święto Paschy. Po zakończeniu uroczystości, zamiast udać się w drogę powrotną razem z rodzicami, Jezus pozostaje w świątyni jerozolimskiej. Tam przysłuchuje się dyskusjom uczonych w Piśmie i sam zadaje im pytania. Mędrcy są pod wrażeniem Jego wnikliwości i dogłębnej znajomości Pisma. Dopiero następnego dnia, będąc już w drodze do Nazaretu, Józef i Maria uświadamiają sobie, że małego Jezusa nie ma wśród krewnych, z którymi wyruszyli w drogę powrotną. Gdy wreszcie, po trzech dniach, odnajdują Go w świątyni, Maria zwraca się do Niego z żalem: "Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie". Ku zdumieniu obecnych chłopiec odpowiada: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?". Jednak w owej chwili nikt z obecnych nie rozumie jeszcze słów 12-letniego chłopca.

Chrzest w Jordanie
Przez następne kilkanaście lat po pamiętnej wizycie w świątyni jerozolimskiej losy Jezusa okrywa mrok tajemnicy. Ewangelie na nowo podejmują relację z Jego życia dopiero wtedy, gdy w Galilei dochodzi do publicznych wystąpień spokrewnionego z Jezusem Jana Chrzciciela, syna Elżbiety i kapłana Zachariasza.
Jan był o kilka miesięcy starszy od Jezusa. Będąc już dorosłym mężczyzną, wybrał życie ascety i zamieszkał na Pustyni Judzkiej. Niektórzy badacze chrześcijaństwa chcą łączyć jego osobę z pewnym żydowskim ugrupowaniem religijnym, którego członkowie ściśle przestrzegali prawa mojżeszowego i całe swoje życie poświęcali religijnej medytacji. Esseńczycy - bo tak nazywał się ten odłam judaizmu - żyli we wspólnocie przypominającej późniejsze chrześcijańskie zakony. Swoją siedzibę mieli w Qumran nad Morzem Martwym, osiem kilometrów na południe od Jerycha. Właśnie tam praktykowali rytuał obmycia podobny do chrztu. W roku 27 lub 28 Jan zaczął głosić kazania na pustyni. Ciągnęły do niego tłumy ludzi. Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany na biodrach, żywił się szarańczą i miodem leśnym. Zapowiadał rychłe nadejście Mesjasza: "Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u Jego sandała". Nawoływał też wiernych do nawrócenia, a na znak oczyszczenia przed nadejściem Syna Bożego chrzcił ich w Jordanie. Chrzest z jego rąk przyjął także 30-letni Chrystus.

Kuszenie
Znad Jordanu Jezus udał się na pustynię. Spędził tam bez pożywienia 40 dni i 40 nocy, a szatan trzykrotnie wystawiał Go na próbę.
Gdy odczuł w końcu głód, przystąpił do Niego kusiciel i mówi: "Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem". Jezus odpowiada: "Napisane jest: nie samym chlebem żyje człowiek".
Szatan nie dawał za wygraną. Wyprowadził Jezusa na górę, pokazał wszystkie królestwa świata i obiecał je oddać, gdy Jezus odda mu pokłon. Syn Boży odpowiedział mu: "Napisane jest: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz".
Szatan ciągle się nie poddawał. Prowadził Go do Jerozolimy, stawiał na narożniku świątyni i kusił: "Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół". Aby podstęp się udał, posunął się nawet do zacytowania Pisma, mówiąc: "Jest bowiem napisane: Aniołom swoim rozkaże o Tobie, żeby Cię strzegli, i na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień". Jezus jednak nie pozostawia wątpliwości co do swojej boskiej tożsamości i odpowiada: "Powiedziano: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego".Pokonany diabeł odstępuje Jezusa. Powróci jednak do Niego w chwili Męki.
Wraz z chrztem w Jordanie dobiega końca okres, który Ewangelia Święty Łukasza nazywa "życiem ukrytym" Jezusa. Rozpoczyna się czas Jego działalności publicznej. Po latach przygotowań Jezus przystępuje do ziemskiej misji zbawienia, powierzonej mu przez Boga Ojca. Odtąd będzie czynnie wypełniał Jego posłannictwo, poświęci się głoszeniu nowej wiary, nauczaniu o Bogu kochającym i miłosiernym, który zsyła ludziom swojego Syna.
Jezus zajmuje miejsce swojego prekursora Jana Chrzciciela, który wkrótce po ochrzczeniu Mesjasza został na rozkaz Heroda Antypasa (syna i następcy Heroda Wielkiego) aresztowany i ścięty.

Czytelnia: