Bez rabatu

Chodzę za Tobą
po ścieżkach Ewangelii.
Twoje słowa przesiewam
przez ludzką naturę.
Żadnego kompromisu:
- jesiennej bonifikaty,
- wiosennego rabatu,
- poprawki na XXI wiek.
Tak znaczy tak.
Nie - nie.
I tylko
cichy przeciek czasu,
któremu nie podlega
Twoja nauka.

Z tomiku "Tylko osty..."