Między gołębiem a ornitologią

Ile jest jeszcze świętego luzu
niespodzianek z nastawionym uchem
ile tego co najprostsze a nie wyliczone
choćby różowego śluzu pospolitej bylicy białego krwawnika
orzeszków grabu i żołędzi dla dzików
ile jeszcze miejsca na modlitwę
ile miejsca na pokorę
ile okazji na spowiedź świętą z cienkim milczeniem w gardle
ile dosłowności serca
ile komórek do wynajęci
pomiędzy gołębiem w słońcu - a ornitologią
pomiędzy kolorem czerwonym a pomidorowym
pomiędzy koniem jabłkowitym a jasnogniadym
pomiędzy rezedą dziewanną na żółtej nodze - a botaniką
pomiędzy świętą zasadą - a żywym sumieniem
pomiędzy tęgimi naukami o Bogu - a Bogiem

Ksiądz Jan Twardowski: