Więcej

Coraz więcej Ciebie
bo powietrze przejrzyste między ulewami
czarny a im dalej tym bardziej niebieski
może w nim szuka grzybów stary smutny anioł
co zamiast poznać miłość wkuwa język grecki

a teraz moja prośba o Matko Najświętsza
być jak tęcza co sobą nie zajmuje miejsca
choć biegnie jak po schodach od ziemi do nieba

Tobie derkacz w zbożu Tobie zając w polu
mrówki co się kochają ale się nie lubią
pomidor z pępkiem koszyk z maślakami
i cierpienie tak wielkie że już nie ma grzechu
milczenie które myśli
radość co rozumie
Amen lub inaczej niech nie będzie mnie

ksiądz Jan Twardowski

Ksiądz Jan Twardowski: