Poczułem w sobie Ducha Świętego

     Niech Będzie uwielbiony Jezus Chrystus! Czyżbym był jak dworzanin z Dziejów Apostolskich? O tak, Panie. Przyłączyłeś się do wozu, którym jechałem. Zanurzyłem ponownie głowę w wodę, która odpuszcza grzechy i łączy bezpośrednio z Tobą. Doznałem niesamowitej przemiany. Dzięki Ci, Boże, za to, że raczyłeś wlać w moje życie Ducha Świętego.
     Zanim pojechałem na Kurs Filipa, nie wiedziałem, że Duch Święty ma tak wspaniałą moc przemieniania. Podczas modlitwy wstawienniczej animatorzy, modląc się nade mną, prosili Boga o to, aby Duch Święty natchnął mnie, rozwiązał moje problemy i utorował przede mną ścieżkę, którą jest Jezus Chrystus. Poczułem w sobie moc, wicher. Moje ciało stało się giętkie, czułem, że w moje ciało wchodzi Duch Święty. Dostałem gęsiej skórki, włosy stanęły dęba. W pewnym momencie straciłem kontrolę nad ciałem i prawie upadłem. Prosiłem Pana, żebym został w pozycji klęczącej. W oczach miałem łzy. Byłem bardzo szczęśliwy. Animatorzy, Małgosia i Andrzej, trzymali mnie za ramię, tak jak czyniła moja mama na moim bierzmowaniu. Nie jestem w stanie opisać tego, co się ze mną działo. Skupiłem się wyłącznie na Trzech Osobach, Bogu Ojcu, na Jezusie i na Duchu Świętym. Nie patrzyłem na ludzi. W cichości serca mówiłem: „O Panie, Królu mój! Ty tylko znasz moją przyszłość, dlatego dziś oddaje się Tobie. Rób ze mną, co zechcesz, bo wiem, że Ty jesteś dobrym pasterzem i nie zostawisz mnie na pastwę losu. Chcę budować życie na Tobie. Tylko otwórz moje serce jeszcze bardziej i wyzwól mnie od egoizmu. O tak, Panie! Pragnę kroczyć za Tobą i Ciebie naśladować. Jezu, Ty jesteś przewodnikiem! Droga będzie niełatwa, ale chwycę się Twojego płaszcza i pójdę za Tobą Tak Mi dopomóż Boże Wszechmogący! Co będzie dalej, zobaczymy. Amen. Niech się stanie”.
     Kurs Filip jest rewelacyjny. To było spotkanie z żyjącym Chrystusem. Jezus żyje i Chwała Panu. O samym kursie nie będę pisał – trzeba w nim uczestniczyć. Mogę tylko śmiało napisać, że warto było. To, co mnie uderzyło najmocniej, to modlitwa we wspólnocie. Każdy szeptał po cichu do Pana Boga. Wyciągał do Niego prawą dłoń. Podobało mi się to, że uczestnikami kursu mogą być zarówno ludzie młodzi, jak i starsi. Wiek nie gra roli, bo wierzymy w tego samego Jezusa. Chrystus nie zabrania nam spotykać się. Dzięki Ci, Panie, że dałeś mi wolę i siłę pójścia na kurs.
Grzegorz
Czytelnia: