zapach wolności
zobaczyłam ją
dawno temu
na łące
dawno temu
na łące
w rozwianych przez wiatr grzywach
pachniało latem
a tabun dudniących kopyt
skrywał czas
galopowała beztrosko w dal
gdzie horyzontu kres
aby zdążyć na ostatni pocałunek
zachodzącego słońca
i cicho zapragnęłam
tak jak stado uciekających koni
poczuć w nozdrzach zapach wolności
Poezja: