zapach wolności

zobaczyłam ją
dawno temu
na łące

w rozwianych przez wiatr grzywach
pachniało latem
a tabun dudniących kopyt
skrywał czas

galopowała beztrosko w dal
gdzie horyzontu kres
aby zdążyć na ostatni pocałunek
zachodzącego słońca

i cicho zapragnęłam
tak jak stado uciekających koni
poczuć w nozdrzach zapach wolności

Monika Wojdyła