Co teraz będzie...

Plączą się, urywają
nici matczynych myśli...
Co teraz będzie? -

mnie całuje w rękę
jak sędziwego Proboszcza

do wnuka co siedzi obok
ma bliżej przez fotografię

Matkę Boską Licheńską
pogrzebał na czyszeckim cmentarzu

roztańczonym ogonem Reksia
spisuje testament

i uśmiechając się tajemniczo
zapina na guziczki tabletek
zdziwione dni...

Z tomiku: "W kwadraturze dni"