MAGNIFICAT

Uwielbiaj duszo moja Pana!
każdym słowem,
każdą nutą,
gdy w kadzidłach i blaskach
z akordem organów
zanoszą ALLELUJA
do Niebieskich Pował!
Kiedy biją brawa,
ciepłym słowem głaszczą
o wzruszone świece
ronią gęste łzy ...

Uwielbiaj w dzień powszedni
chropowato - szary,
zadumany, smętny,
gdy mi nie do śpiewu.
Kiedy głos się łamie,
kiedy w zamyśleniu
pięciolinią biegnę
przeskakując frazy ...

Uwielbiaj duszo Pana
w jesienne szarugi,
gdy ostatni autobus
znika za zakrętem.
W skoku przez kałużę -
gdy na skróty pędzę
czując za plecami
szybki oddech jutra ...

Uwielbiaj duszo Pana
w poświęceniu Tego,
który serce otworzył
Bogu i muzyce.
W jego zatroskaniu,
w wierze i uporze
gdy bezradnym lotem
opadają ręce...
Kiedy dopasowuje
nutę do minuty
a wtorek skleja z piątkiem.

Gdy złośliwy krytyk
złego się dopatrzy
i kąśliwym słowem
zdepcze wielką sprawę -
wtedy duszo śpiewaj!
i uwielbiaj Boga!
i się nie uskarżaj!
i się nie użalaj!
lecz głoś chwałę Pana
i powtarzaj od nowa
swoje F I A T! -
niech mi się stanie
według Twego Słowa...

Ks. prof. Mieczysławowi Gniademu
Z tomiku: "Dotknąć nieba..."