Powiedziałeś

Powiedziałeś: niech się stanie! -
jestem więc -
ulepiona z miłości i gliny,
pełna sprzeczności i lęku
wrastam w samotność,
uczę się śmierci,
gdy każdy dzień opada jak liść..

Powiedziałeś : pójdź za mną! -
idą! -
opadła gdzieś pustka
jak podarty płaszcz...
Kręte są Twoje drogi,
wyboiste,
cierniste
i pod górę wciąż...
Kiwasz palcem? -
nie Panie, nie zawrócę!

Z tomiku: "Dotknąć nieba..."