tak wiele interesów spraw
tak wiele interesów spraw
uliczek krętych naszych godzin
Panie oczyść nas i spraw
by zachwyt Tobą miłość rodził
uliczek krętych naszych godzin
Panie oczyść nas i spraw
by zachwyt Tobą miłość rodził
w zmęczeniu minut w pocie dni
które jak chmury przemijają
oczyść nas Panie i spraw by
deszczem spadały w ziemię czasu
tak wiele interesów spraw
i słów i słów zbyt wiele pada
oczyść nas Panie z kłamstwa prawd
miłością swoją wyspowiadaj