Granatowe szkło
Łowię wiatr do butelek
w każdej zachowałem cząstkę minionego dnia
w każdej zachowałem cząstkę minionego dnia
Szklane baszty
z niedbale ponaklejanymi plastrami dat
dojrzewają
przysypane samotnością piwnic
w tajemnicy przed wszechświatem
przechowują czas
Pod straganem pajęczych tkanin
w gwarze ich oczekiwania
w granatowym jak Twoje oczy szkle
ukrywam nasze wymarzone lata
Poezja: