Ten, który jest

     Wypowiadając słowa „wierzę w Boga”, dajemy przede wszystkim wyraz przeświadczeniu o tym, że Bóg istnieje. Jest to temat, który został poruszony już w poprzednim cyklu katechez związanych ze znaczeniem słowa „wierzę”. Według nauki Kościoła, prawda o istnieniu Boga jest dostępna również dla samego rozumu ludzkiego — dla rozumu nieuprzedzonego, jak o tym świadczą przytoczone uprzednio wypowiedzi z Księgi Mądrości (13,1-9) oraz z Listu św. Pawła do Rzymian (por. 1,19-20). Mówią one o poznaniu Boga jako Stwórcy (lub pierwszej przyczyny). Ta prawda powraca także w wielu innych miejscach Pisma Świętego. Bóg niewidzialny staje się jakby „widzialny” poprzez swoje dzieła.
     „Niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieło rąk Jego nieboskłon obwieszcza. Dzień dniowi głosi opowieść, a noc nocy przekazuje wiadomość” (Ps 19 [18],2-3).
     Ten kosmiczny hymn na cześć stworzeń jest równocześnie pieśnią chwały dla Boga jako Stwórcy. Oto jeszcze niektóre inne teksty: „Jak liczne są dzieła Twoje, Panie! Ty wszystko mądrze uczyniłeś: ziemia jest pełna Twych stworzeń” (Ps 104 [103],24).
„On uczynił ziemię swą mocą, umocnił świat swą mądrością, a swoim rozumem rozpostarł niebiosa. […] Ograniczony pozostaje każdy człowiek bez [tej] wiedzy” (Jr 10,12.14). „Uczynił wszystko pięknie w swoim czasie. […] Poznałem, że wszystko, co czyni Bóg, na wieki będzie trwało: do tego nic dodać nie można ani od tego coś odjąć” (Koh 3,11.14).
     Są to tylko nieliczne fragmenty, w których autorzy natchnieni wyrażają prawdę religijną o Bogu – Stwórcy, odwołując się do współczesnego sobie obrazu wszechświata. Jest to obraz przednaukowy, ale prawdziwie religijny i pod względem poetyckim wyśmienity. Obraz, jakim dysponuje człowiek naszej ery, jest w rezultacie rozwoju kosmologii filozoficznej i naukowej nieporównanie bardziej wnikliwy i przemawiający dla tego, kto postępuje w duchu wolnym od uprzedzeń.
     Różne szczegółowe dyscypliny naukowe odkrywają przed nami wspaniałości tkwiące w człowieku i w świecie, w mikrokosmosie i w makrokosmosie, w wewnętrznej strukturze materii, w głębi ludzkiej psychiki, wspaniałości, które potwierdzają słowa natchnionych autorów, prowadząc do uznania istnienia najwyższej Inteligencji, która stworzyła świat i nadała mu porządek.
     Słowa „wierzę w Boga” odnoszą się przede wszystkim do Tego, który objawił samego siebie. Bóg, który się objawia, jest Bogiem, który istnieje: może bowiem objawić samego siebie tylko Ten, kto rzeczywiście istnieje. Sprawą istnienia Boga objawienie zajmuje się niejako ubocznie i w sposób pośredni. Także w Symbolu wiary istnienie Boga nie zawiera się jako pytanie czy jako problem odrębny. Jak już stwierdziliśmy, Pismo Święte, Tradycja i Magisterium świadczą o możliwości pewnego poznania Boga samym rozumem (por. Mdr 13,1-9; Rz 1,19-20). Pośrednio zaś zawiera się w tym postulat, aby to przekonanie o istnieniu Boga przez wiarę — to, co w słowach „wierzę w Boga” — miało charakter rozumowy i rozumowo pogłębiony. Credo, ut intelligam, jak również intelligo, ut credam: jest to droga od wiary do teologii.
     Kiedy mówimy „wierzę w Boga”, słowa nasze mają bezpośrednio i wprost charakter wyznania. Wyznając odpowiadamy Bogu, który objawił samego siebie. Wyznając stajemy się uczestnikami Prawdy, którą Bóg objawił, i wypowiadamy tę Prawdę jako treść własnego przeświadczenia. Ten, który objawia samego siebie, pozwala nam nie tylko poznać, że istnieje, ale pozwala nam także poznać kim jest, a także: jaki jest. Tak więc samoobjawienie się Boga wprowadza nas w zakres pytania o Istotę Boga: kto to jest Bóg?
     Odwołajmy się tutaj do biblijnego wydarzenia z Księgi Wyjścia (Wj 3,1-14). Mojżesz, który pasie owce w pobliżu góry Horeb, dostrzega niezwykłe zjawisko: „widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego” (Wj 3,2). Gdy się przybliżył ku temu zjawisku, „zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!». On zaś odpowiedział: «Oto jestem». Rzekł mu [Bóg]: «Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga” (Wj 3,4-6).
     Wydarzenie, które opisuje Księga Wyjścia, bywa określane jako „teofania” to znaczy ukazanie się Boga w nadzwyczajnym znaku. Wśród wszystkich teofanii Starego Testamentu ta wydaje się szczególnie sugestywna jako znak obecności Boga. Teofania bowiem nie jest wprost objawieniem się Boga, ale tylko ujawnieniem Jego szczególnej obecności. W naszym wypadku obecność ta daje się poznać przez słowa, jakie wypowiada głos ze środka płonącego krzaka, a także poprzez to, że krzak płonie, nie spalając się.
     Bóg objawia Mojżeszowi jego posłannictwo: ma wyprowadzić Izraelitów z niewoli egipskiej i przeprowadzić do ziemi obiecanej. Przyrzeka mu także swą potężną pomoc w spełnieniu tego zadania: „Ja będę z tobą”. Wtedy Mojżesz w taki sposób odzywa się do Boga: „«Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem, który Jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem posłał mnie do was»” (Wj 3,13-14).
     Tak więc Bóg naszej wiary — Ten, który jest Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba — objawia swoje Imię. To imię brzmi: „Jestem, który jestem”. Wedle tradycji Izraela — imię wyraża istotę.
     Pismo Święte nadaje Bogu różne „imiona”: Pan (np. Mdr 1,1), Miłość (1 J 4,16), Miłosierny (np. Ps 86 [85],15), Wierny (1 Kor 1,9), Święty (Iz 6,3). Ale imię, jakie usłyszał Mojżesz z głębi gorejącego krzaka, jest jakby korzeniem wszystkich innych. Ten, który jest, wypowiada samą istotę Boga: Boga, który jest Istnieniem samym przez się, Istnieniem samoistnym, jak mówią teologowie i filozofowie. W jego obecności nie możemy nie zgiąć kolan i nie oddać chwały.
Jan Paweł II
31.7.1985