Chrystus obdarzył nas życiem
„Miłuje Mnie Ojciec”. „Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie (…) oddaję”. „Dobry pasterz daje życie swoje za owce” (J 10,17.11). „Nikt Mi go nie zabiera” — synowie ludzcy nie mają mocy nad Życiem Syna Bożego — „Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać” (J 10,18). Mam moc przyjąć śmierć z rąk ludzi i mam moc zwyciężyć śmierć z miłości Ojca. „Oto dzień, który Pan uczynił” (Ps 118[117],24). W tym dniu Kościół wyznaje miłość Ojca, moc odkupieńczą zmartwychwstałego Syna, wyznaje Ducha, który jest Panem i Dawcą Życia.
Z tą wiarą staję przed wami, drodzy bracia i siostry, w dniu, który Pan uczynił, wraz z całym Kościołem zwiastując wam wielkie wesele: Chrystus zmartwychwstał i ukazał się Piotrowi (por. Łk 24,34). Chrystus prawdziwie zmartwychwstał: alleluja!
Chrystus mówi: „miłuje Mnie Ojciec”. Tak. Ojciec w Tobie, Chryste, umiłował człowieka, umiłował świat. Ojciec tak umiłował świat, że Ciebie, Syna Jednorodzonego, Syna wspóistotnego — dał, aby każdy, kto Cię przyjmie z wiarą, miał żywot wieczny (por. J 3,16). Ty, który masz moc dać Twoje życie za świat i który masz moc znów je odzyskać w zmartwychwstaniu, Ty masz moc dać światu to życie Boże, które jest w Tobie. Świat nie ma tego Życia w sobie. Świat w sobie ma tylko życie poddane śmierci. Ty Jeden masz żywot nieśmiertelny, który jest z Boga. Lecz Bóg miłuje świat. Ojciec miłuje Ciebie, który przyszedłeś na świat. Ojciec w Tobie obdarza życiem tych, którzy są na świecie. A Ty sam chcesz, o Chryste, nasz Odkupicielu, aby mieli życie, i mieli je w obfitości (por. J 10,10).
Ojcze, Synu, Duchu Święty, niewysłowiony Jedyny Boże, bądź uwielbiony za świat, za ten świat, który jest „widownią historii rodzaju ludzkiego, naznaczony pomnikami jego wysiłków, klęsk i zwycięstw” (Gaudium et spes, 2); świat, który został wyzwolony przez Ciebie — przez Ciebie, Chryste ukrzyżowany i zmartwychwstały. W Tobie ten świat — i człowiek, który w nim żyje — jest zdolny przełamywać potęgę Złego, ażeby świat doznawał przemiany wedle Bożego zamysłu i dochodził do pełni doskonałości. Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty, bądź uwielbiony za świat odkupiony przez Chrystusa.
Wyznając tę pokrzepiającą wielkanocną prawdę Kościoła słowami Soboru Watykańskiego II, cały Kościół in Urbe et Orbe — łączy się ze wszystkimi, których ojczyzną jest ten świat stworzony przez Boga z miłości, i głosi z radością, że „Chrystus zmartwychwstał, zwyciężając śmierć swoją śmiercią i obdarzył nas życiem, byśmy jako synowie w Synu wołali w Duchu: Abba. Ojcze!” (Gaudium et spes, 22). Niech współczesna ludzkość, pielgrzymująca drogami świata, zaczerpnie nowej nadziei z tego niewyczerpanego źródła.
Niech paschalne orędzie rozbrzmiewa donośnie przede wszystkim tam, gdzie przemoc, lęk i rozpacz nadal gnębią ludzi, rodziny i narody! Myślę tu zwłaszcza o tych krajach Afryki, które jak Angola, Ruanda i Somalia do dziś nie mogą zaznać upragnionego pokoju, oraz o Togo i Zairze, które wśród tysięcznych trudności dążą do demokracji i zgody. A jakże milczeć dzisiaj — w tym dniu pokoju — wobec krwawych, bratobójczych walk w regionie Kaukazu, wobec straszliwego dramatu, jaki rozgrywa się nieustannie w Bośni i Hercegowinie? Któż będzie mógł powiedzieć: „nie wiedziałem”? Nikt nie może twierdzić, że nie dotyczy go ta tragiczna sytuacja, która upokarza Europę i poważnie zagraża przyszłości pokoju. Rządzący państwami i ludzie dobrej woli, raz jeszcze zwracam się do każdego z was z sercem przepełnionym bólem: powstrzymajcie wojnę! Błagam was, połóżcie kres nieopisanym okrucieństwom, które depczą godność człowieka i obrażają Boga, Ojca sprawiedliwego i miłosiernego!
„Chrystus zmartwychwstał!” Z pustego już grobu Życie wychodzi triumfalnie na wolność i zwycięża wszystkie moce śmierci, które zagrażają istnieniu człowieka. Wierzący muszą działać ofiarnie i z odwagą, gdziekolwiek panuje nędza, głód i niesprawiedliwość, gdziekolwiek życie, od narodzin aż po naturalny kres, narażone jest na niebezpieczeństwa, gdziekolwiek jest ono znieważane i poniżane. Niech uczniowie Chrystusa pamiętają, że muszą podejmować trudne i pilne zadanie odnowy społeczeństwa, pracując w zgodzie i z ufnością, aby na drogach historii wskazywać kierunek światłem Ewangelii, bez której nie sposób uczynić ze świata, z naszego świata stojącego już na progu trzeciego chrześcijańskiego tysiąclecia, ojczyzny otwartej na przyjęcie każdego człowieka. Bracia w wierze, Zmartwychwstały wzywa wszystkich swoich uczniów, aby dawali radosne świadectwo sprawiedliwości i prawdy.
Ty jeden, o Chryste, masz życie nieśmiertelne, które pochodzi od niebieskiego Ojca. Dzisiaj znów dajesz je wszystkim i każdemu. Kościół zaś, pielgrzymujący na ziemi, świadom swej powinności ukazywania światu oblicza Bożego miłosierdzia, woła do Ciebie w imieniu wszystkich ludzi ogarniętych lękiem. W Tobie, zmartwychwstały Panie, Ojciec umiłował człowieka, umiłował całą ludzkość. Ty, Chryste, nasza nadziejo, prawdziwie zmartwychwstałeś. Prosimy Cię, zwycięski Królu, obdarz nas pełnią życia na wieki. Otwórz przed nami bramy nadziei — nadziei, która nie może zawieść.
Z tą wiarą staję przed wami, drodzy bracia i siostry, w dniu, który Pan uczynił, wraz z całym Kościołem zwiastując wam wielkie wesele: Chrystus zmartwychwstał i ukazał się Piotrowi (por. Łk 24,34). Chrystus prawdziwie zmartwychwstał: alleluja!
Chrystus mówi: „miłuje Mnie Ojciec”. Tak. Ojciec w Tobie, Chryste, umiłował człowieka, umiłował świat. Ojciec tak umiłował świat, że Ciebie, Syna Jednorodzonego, Syna wspóistotnego — dał, aby każdy, kto Cię przyjmie z wiarą, miał żywot wieczny (por. J 3,16). Ty, który masz moc dać Twoje życie za świat i który masz moc znów je odzyskać w zmartwychwstaniu, Ty masz moc dać światu to życie Boże, które jest w Tobie. Świat nie ma tego Życia w sobie. Świat w sobie ma tylko życie poddane śmierci. Ty Jeden masz żywot nieśmiertelny, który jest z Boga. Lecz Bóg miłuje świat. Ojciec miłuje Ciebie, który przyszedłeś na świat. Ojciec w Tobie obdarza życiem tych, którzy są na świecie. A Ty sam chcesz, o Chryste, nasz Odkupicielu, aby mieli życie, i mieli je w obfitości (por. J 10,10).
Ojcze, Synu, Duchu Święty, niewysłowiony Jedyny Boże, bądź uwielbiony za świat, za ten świat, który jest „widownią historii rodzaju ludzkiego, naznaczony pomnikami jego wysiłków, klęsk i zwycięstw” (Gaudium et spes, 2); świat, który został wyzwolony przez Ciebie — przez Ciebie, Chryste ukrzyżowany i zmartwychwstały. W Tobie ten świat — i człowiek, który w nim żyje — jest zdolny przełamywać potęgę Złego, ażeby świat doznawał przemiany wedle Bożego zamysłu i dochodził do pełni doskonałości. Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu, Duchu Święty, bądź uwielbiony za świat odkupiony przez Chrystusa.
Wyznając tę pokrzepiającą wielkanocną prawdę Kościoła słowami Soboru Watykańskiego II, cały Kościół in Urbe et Orbe — łączy się ze wszystkimi, których ojczyzną jest ten świat stworzony przez Boga z miłości, i głosi z radością, że „Chrystus zmartwychwstał, zwyciężając śmierć swoją śmiercią i obdarzył nas życiem, byśmy jako synowie w Synu wołali w Duchu: Abba. Ojcze!” (Gaudium et spes, 22). Niech współczesna ludzkość, pielgrzymująca drogami świata, zaczerpnie nowej nadziei z tego niewyczerpanego źródła.
Niech paschalne orędzie rozbrzmiewa donośnie przede wszystkim tam, gdzie przemoc, lęk i rozpacz nadal gnębią ludzi, rodziny i narody! Myślę tu zwłaszcza o tych krajach Afryki, które jak Angola, Ruanda i Somalia do dziś nie mogą zaznać upragnionego pokoju, oraz o Togo i Zairze, które wśród tysięcznych trudności dążą do demokracji i zgody. A jakże milczeć dzisiaj — w tym dniu pokoju — wobec krwawych, bratobójczych walk w regionie Kaukazu, wobec straszliwego dramatu, jaki rozgrywa się nieustannie w Bośni i Hercegowinie? Któż będzie mógł powiedzieć: „nie wiedziałem”? Nikt nie może twierdzić, że nie dotyczy go ta tragiczna sytuacja, która upokarza Europę i poważnie zagraża przyszłości pokoju. Rządzący państwami i ludzie dobrej woli, raz jeszcze zwracam się do każdego z was z sercem przepełnionym bólem: powstrzymajcie wojnę! Błagam was, połóżcie kres nieopisanym okrucieństwom, które depczą godność człowieka i obrażają Boga, Ojca sprawiedliwego i miłosiernego!
„Chrystus zmartwychwstał!” Z pustego już grobu Życie wychodzi triumfalnie na wolność i zwycięża wszystkie moce śmierci, które zagrażają istnieniu człowieka. Wierzący muszą działać ofiarnie i z odwagą, gdziekolwiek panuje nędza, głód i niesprawiedliwość, gdziekolwiek życie, od narodzin aż po naturalny kres, narażone jest na niebezpieczeństwa, gdziekolwiek jest ono znieważane i poniżane. Niech uczniowie Chrystusa pamiętają, że muszą podejmować trudne i pilne zadanie odnowy społeczeństwa, pracując w zgodzie i z ufnością, aby na drogach historii wskazywać kierunek światłem Ewangelii, bez której nie sposób uczynić ze świata, z naszego świata stojącego już na progu trzeciego chrześcijańskiego tysiąclecia, ojczyzny otwartej na przyjęcie każdego człowieka. Bracia w wierze, Zmartwychwstały wzywa wszystkich swoich uczniów, aby dawali radosne świadectwo sprawiedliwości i prawdy.
Ty jeden, o Chryste, masz życie nieśmiertelne, które pochodzi od niebieskiego Ojca. Dzisiaj znów dajesz je wszystkim i każdemu. Kościół zaś, pielgrzymujący na ziemi, świadom swej powinności ukazywania światu oblicza Bożego miłosierdzia, woła do Ciebie w imieniu wszystkich ludzi ogarniętych lękiem. W Tobie, zmartwychwstały Panie, Ojciec umiłował człowieka, umiłował całą ludzkość. Ty, Chryste, nasza nadziejo, prawdziwie zmartwychwstałeś. Prosimy Cię, zwycięski Królu, obdarz nas pełnią życia na wieki. Otwórz przed nami bramy nadziei — nadziei, która nie może zawieść.
Z Placu św. Piotra na Watykanie, 25 grudnia 1993 r.
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Czytelnia:
Jan Paweł II: