Noc betlejemska początkiem Odkupienia
Christus natus est nobis. Venite adoremus”. Pójdźcie, uwielbiajmy Tego, który rodzi się odwiecznie z Ojca: Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy, współistotny Ojcu — ten, „przez którego wszystko się stało” (por. J 1,3). Pójdźcie, uwielbiajmy Narodzonego z Dziewicy — słowo Boga. On dla nas i dla naszego zbawienia stał się człowiekiem za sprawą Ducha Świętego — Odwiecznie Narodzony z Ojca, raz jeden rodzi się jako Człowiek, przychodzi na świat jako Niemowlę w noc betlejemską. Rokrocznie czcimy tę Noc, a Dzień, który po niej przychodzi, jest dla nas święty: „Venite adoremus”. Pójdźcie, uwielbiajmy Początek naszego Odkupienia. Odkupił nas bowiem: „dał nam moc, byśmy stali się synami Bożymi” (por. tamże, w. 12). Odkupić to znaczy: równocześnie oddać Boga człowieka i Boga człowiekowi. Odkupić to znaczy: równocześnie przywrócić człowieka samemu sobie — w samym sobie nie jest on bowiem kim innym, jak tylko obrazem i podobieństwem Boga. I przez to jest właśnie człowiekiem.
Odkupienie dokonało się w czasie. Święty jest dla nas dzień, w którym narodził się Chrystus — Początek naszego Odkupienia. I święty jest dla nas czas, w którym dokonało się nasze Odkupienie przez krzyż i zmartwychwstanie Chrystusa. Dlatego też pragniemy szczególnie poświęcić Bogu czas: przyszły rok, który niesie z sobą, zgodnie z tradycyjną datą, tysiąc dziewięćset pięćdziesiątą rocznicę Odkupienia naszego. Podobnie jak rok 1933 — będzie to dla nas znów Jubileusz naszego Odkupienia.
Proszę was bardzo, drodzy Bracia i Siostry, abyście już dzisiaj, od betlejemskiego żłóbka, patrzyli z wiarą, nadzieją i miłością w stronę tego Jubileuszu, który przed nami się otwiera jak brama. Czyż możemy nie wejść w ten święty Czas, śpiewając już dzisiaj: „Christus natus est nobis — venite adoremus”? Czyż możemy nie podjąć tej szczególnej pracy Kościoła, jak żeńcy, którzy sieją we łzach, ażeby zbierać w weselu? (por. Ps 125[126],5).
Dlatego już dzisiaj zapraszam wszystkie Kościoły lokalne, zapraszam Pasterzy, ażeby podjęli w braterskiej wspólnocie ów duchowy trud Chrystusowej Oblubienicy. Trud, którego pierwowzorem jest miłość Matki rodzącej w noc betlejemską, przy Niej troska cieśli Józefa, a także pokłon pasterzy pielgrzymujących do stajni Nowonarodzonego.
Proszę też wszystkich naszych Braci, z którymi wspólnie dążymy do jedności wiary w Chrystusowym Kościele, ażeby nie odmawiali nam łaski zrozumienia dla tego Jubileuszu — i łaski modlitwy. Chcemy zgodnie z naszą tradycją zaczerpnąć ze zdrojów Zbawicielowych. Pragniemy głębiej wniknąć w to Odkupienie, w którym już jest nasza jedność (por. Iz 12,3).
W tej tajemnicy jesteśmy zjednoczeni z każdym człowiekiem i z wszystkimi ludźmi — bo odkupienie stało się dla wszystkich i wszystkich niezmiennie ogarnia: dla wszystkich Bóg stał się człowiekiem i narodził się w noc betlejemską. „Venite adoremus”!
Pragniemy, aby światło tej nocy dotarło zwłaszcza do tych, co cierpią, gdziekolwiek są na tej ziemi, i jakakolwiek jest ich niedola. Bóg dźwiga ludzkie cierpienia narodzeniem Chrystusa, w którym jest Początek krzyża i uwielbienia.
Odkupienie dokonało się w czasie. Święty jest dla nas dzień, w którym narodził się Chrystus — Początek naszego Odkupienia. I święty jest dla nas czas, w którym dokonało się nasze Odkupienie przez krzyż i zmartwychwstanie Chrystusa. Dlatego też pragniemy szczególnie poświęcić Bogu czas: przyszły rok, który niesie z sobą, zgodnie z tradycyjną datą, tysiąc dziewięćset pięćdziesiątą rocznicę Odkupienia naszego. Podobnie jak rok 1933 — będzie to dla nas znów Jubileusz naszego Odkupienia.
Proszę was bardzo, drodzy Bracia i Siostry, abyście już dzisiaj, od betlejemskiego żłóbka, patrzyli z wiarą, nadzieją i miłością w stronę tego Jubileuszu, który przed nami się otwiera jak brama. Czyż możemy nie wejść w ten święty Czas, śpiewając już dzisiaj: „Christus natus est nobis — venite adoremus”? Czyż możemy nie podjąć tej szczególnej pracy Kościoła, jak żeńcy, którzy sieją we łzach, ażeby zbierać w weselu? (por. Ps 125[126],5).
Dlatego już dzisiaj zapraszam wszystkie Kościoły lokalne, zapraszam Pasterzy, ażeby podjęli w braterskiej wspólnocie ów duchowy trud Chrystusowej Oblubienicy. Trud, którego pierwowzorem jest miłość Matki rodzącej w noc betlejemską, przy Niej troska cieśli Józefa, a także pokłon pasterzy pielgrzymujących do stajni Nowonarodzonego.
Proszę też wszystkich naszych Braci, z którymi wspólnie dążymy do jedności wiary w Chrystusowym Kościele, ażeby nie odmawiali nam łaski zrozumienia dla tego Jubileuszu — i łaski modlitwy. Chcemy zgodnie z naszą tradycją zaczerpnąć ze zdrojów Zbawicielowych. Pragniemy głębiej wniknąć w to Odkupienie, w którym już jest nasza jedność (por. Iz 12,3).
W tej tajemnicy jesteśmy zjednoczeni z każdym człowiekiem i z wszystkimi ludźmi — bo odkupienie stało się dla wszystkich i wszystkich niezmiennie ogarnia: dla wszystkich Bóg stał się człowiekiem i narodził się w noc betlejemską. „Venite adoremus”!
Pragniemy, aby światło tej nocy dotarło zwłaszcza do tych, co cierpią, gdziekolwiek są na tej ziemi, i jakakolwiek jest ich niedola. Bóg dźwiga ludzkie cierpienia narodzeniem Chrystusa, w którym jest Początek krzyża i uwielbienia.
Jan Paweł II
Z Placu św. Piotra na Watykanie, 25 grudnia 1982 r.
Z Placu św. Piotra na Watykanie, 25 grudnia 1982 r.
Czytelnia:
Jan Paweł II: