Abba, powiedz mi słowo... Modlitwa Jezusowa - część 2

Wzywanie Imienia dla jednych będzie tylko epizodem na ich duchowej drodze, a dla innych będzie czymś więcej: okaże się być jedną z metod, które stosują w swym życiu, choć nie będzie to metoda jedyna. Będą jednak i tacy, dla których wzywanie Imienia będzie ową jedyną metodą, wokół której zorganizują całe swoje życie duchowe. Próba podjęcia arbitralnej czy kapryśnej decyzji, że można nas zaklasyfikować do trzeciej grupy, byłaby równoznaczna z rozpoczęciem budowy, której upadek byłby wielki.

Modlitwy Jezusowej się nie wybiera. Można być do niej powołanym przez Boga, o ile uzna On to za wskazane. Można się oddać modlitwie Jezusowej na mocy specjalnego powołania, o ile inne powołanie nie ma w naszym życiu pierwszeństwa. Jeśli ta forma modlitwy nie stanowi przeszkody dla innych form, do których jesteśmy zobowiązani w wyniku naszego stanu, jeśli towarzyszy nam stałe jej pragnienie, jeśli wydaje w nas ona dobre owoce czystości, miłości i pokoju, jeśli nasi stali duchowi kierownicy nas do niej zachęcają, to mamy tutaj do czynienia jeśli nie z wyraźnymi znakami powołania, to przynajmniej pewnymi wskazówkami, które należy uważnie i pokornie rozważyć.

Wideo religijne - filmy, piosenki i komentarze religijne, jak również porcja dobrej rozrywki: