Wigilijne pojednanie

Wicher śniegowe płatki goni.
Ptaki pióra stroszą na chłodzie.
Tafla lodu przed mrozem chroni,
stworzenia co skryły się w wodzie.

I ja chronię się do Ciebie Panie.
Obroń przed nienawiści chłodem.
Proszę usłysz moje wołanie,
niech me serce nie będzie lodem.

Pierwsza gwiazdka błyszczy na niebie.
Na stole karp i barszcz z uszkami.
Z opłatkiem daję cząstkę siebie,
ze świątecznymi życzeniami.

Maria Borcz