By nie stracić Nadziei...

Budzi w nas ze snu marzenia piękne
i rodzi dni trudu pracy pełne
Nadzieja.
Bo wierzysz, że się uda,
choćby pomóc mogły tylko cuda.

Jak zachłanne fale morskie statek
chce topić, wydrzeć ci sił ostatek
zwątpienie.
Ty płyń! Nie bój się fali,
Ojciec dziecko bezsilne ocali.

Po burzy krzyk mewy się rozlegnie,
wróci jak żołnierz, co nie polegnie
Nadzieja.
Popatrz na niebo! Kryje
chmura słońce, ale ono żyje...

Monika Maśnik