17. DZIEŃ

BOŻE MÓJ I OJCZE!
By tydzień zakończyć, zanim na spoczynek się udam,
staję przed Twoim Obliczem...
Ile dobrego Bóg dla mnie uczynił?
Co ja dziś dobrego uczyniłem?
A co złego?
Dzięki Ci, Ojcze, że o mnie pamiętałeś.
Dziękuję za wszelkie dobro, które dzięki Twej
łasce uczynić mogłem.
Wyznaję jednak, że za mało o Tobie myślałem
i nie całkiem bytem Twej woli posłuszny.
Żałuję tego z całego serca.
Przebacz mi to, miłosierny Ojcze,
ze względu na Syna Twojego,
który za nas umarł na krzyżu.
Zdaję się na Twoją łaskę i przyrzekam
unikać każdego grzechu i okazji do grzechu
oraz Twej woli być zawsze posłusznym.
W Twoje ręce oddaję moje ciało i moją duszę.
Tobie też polecam moich rodziców,
rodzeństwo, krewnych, znajomych.
Odpłać w Twej dobroci tym, którzy mi dobrze czynili,
Oświecić błądzących, pociesz strapionych,
wzmocnij kuszonych, podźwignij chorych,
grzeszników sprowadź na drogę pokuty
a umierającym daj szczęśliwą śmierć.
Ojcze Niebieski! spraw, by wszyscy ludzie
znaleźli u Ciebie mieszkanie
przez Chrystusa naszego Pana. Amen.

ŁASKAWY I MIŁOSIERNY OJCZE,
zdrożny, ubogi do Ciebie przychodzę.
W dobroci swej niezmierzonej
przez cały dzień nade mną czuwałeś.
Ominęły mnie nieszczęścia,
nie zaznałem cierpienia, ni biedy,
boś Ty mnie prowadził, jak dziecko za rękę.
Nieustannie odczuwałem Twe błogosławieństwo.
Na krok mnie nie odstępowałeś, łaskawie mną kierując.
Z radością więc przed Tobą w modlitewnej postawie staję,
by z serca dzięki składać mojemu Obrońcy.
Chcę Cię wielbić tu i w niebie.
Za niezmierzoną dobroć Twoją przyjm korne dziękczynienie.
Boże, Światłości moja, nie opuszczaj mnie,
lecz strzeż ciało i duszę moją, gdy z pokorą się Tobie polecam.
W Twoje Imię, Panie, kończę ten dzień.
Bądź przy mnie w ciemnościach nocy i zaprowadź do życia wiecznego. Amen.