Z Dzienniczka św. Faustyny (3)

W chwilach walki i cierpień, ciemności i burz, tęsknoty i smutku, w chwilach, w których przez żadne stworzenie nie będę zrozumianą, a nawet przez wszystkich potępiona i wzgardzona, pamiętać będę na dzień ślubów wieczystych, na ten dzień niepojętej łaski Bożej.
(Dz. 240)

***

Wśród doświadczeń będę się starała upatrywać miłującą rękę Bożą. O Jezu, w miłowaniu Ciebie nie dam się prześcignąć nikomu.
(Dz. 227)

***

O słodka Matko Boża,
Na Tobie wzoruję me życie,
Tyś mi świetlana zorza,
W Tobie tonę cała w zachwycie.
O Matko, Dziewico Niepokalana
W Tobie odbija mi się promień Boga.
Ty mnie uczysz, jak wśród burz kochać Pana,
Tyś mi tarczą i obroną od wroga.
(Dz. 1232)

***

O Duchu Boży, Duchu prawdy i światłości,
Mieszkaj w mej duszy stale przez swą łaskę Bożą.
Niech tchnienie Twoje rozprasza ciemności,
A w Twym świetle dobre uczynki się mnożą.
O Duchu Boży, Duchu miłości i miłosierdzia,
Który wlewasz w me serce balsam ufności,
Twa łaska w dobrym mą duszę utwierdza,
Dając jej moc nieprzezwyciężoną – stałości.
(Dz. 1411)

***

Jezu wzorze mój najdoskonalszy, wpatrzona w Ciebie pójdę przez życie Twymi śladami, dostosowując naturę do łaski, według Twej najświętszej woli i światła, które mi oświeca moją duszę, ufna całkowicie w Twoja pomoc.
(Dz. 1351)

***

Jezu utajony w Tobie cała siła moja. Od najmłodszych lat pociągał mnie ku sobie Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie. Wszystkie wolne chwile z Nim przepędzam na rozmowie, On jest Mistrzem moim.
(Dz. 1404)

***

Uciekam się do Twojego miłosierdzia, Boże łaskawy, któryś sam jeden jest tylko dobry. Choć nędza moja wielka i przewinienia liczne, jednak ufam miłosierdziu Twemu, boś jest Bóg miłosierdzia i od wieków nie słyszano ani nie pamięta ziemia, ani niebo, by dusza ufająca miłosierdziu Twemu została zawiedziona.
(Dz. 1730)

***

Dziękuję Ci, Jezu, za tę wielką łaskę, żeś mi dał poznać całą przeszłość nędzy mojej; wiem, że jestem otchłanią nicości, i gdyby mnie nie podtrzymywała łaska Twoja święta, to w jednym momencie obróciłabym się w nicość. A więc każdym uderzeniem serca dziękuję Ci, Boże, za wielkie miłosierdzie względem mnie.
(Dz. 256)

***

Skonałeś, Jezu, ale zdrój życia wytrysnął dla dusz i otworzyło się morze miłosierdzia dla świata całego. O zdroju żywota, niezgłębione miłosierdzie Boże, ogarnij świat cały i wylej się na nas.
(Dz. 1319)

***

O Boże litości, Ty sam usprawiedliwić mnie możesz i nie odrzucisz mnie nigdy, gdy się udaję skruszona do miłosiernego Serca Twego, u którego nikt nie doznał odmowy, choćby był największym grzesznikiem.
(Dz. 1730)

***

Jezu, proszę Cię z całego serca, daj mi poznać, co Ci się we mnie nie podoba, a zarazem daj mi poznać, co robić, aby Ci się stać milszą. Nie odmów mi tej łaski i bądź ze mną.
(Dz. 273)

***

O niewyczerpane źródło miłosierdzia Bożego – rozlej się na nas! Dobroci Twojej nie ma granic. Utwierdź o Panie, moc miłosierdzia swego nad przepaścią nędzy mojej, bo nie masz granic w umiłowaniach swoich.
(Dz. 819)

***

O Jezu mój, utrzymuj mnie przy sobie, patrz, jak słaba jestem, sama ani kroku nie zrobię naprzód, więc Ty, Jezu, musisz być ustawicznie ze mną, jak matka przy słabym dziecku – więcej nawet.
(Dz. 264)

***

Dał mi Bóg poznać, na czym polega prawdziwa miłość, i udzielił mi światła, jak ją okazać w praktyce. Prawdziwa miłość Boga zależy na wypełnianiu woli Bożej.
(Dz. 279)

Rozważania i opowiadania: