Ojczyzna
Jak orzeł co w locie zgasł,
Dręczona przez ludzi i czas.
Zraniona do serca, serca dna,
Ojczyzno ma, Ojczyzno ma.
Zagubiłaś przykazań ślad,
Zamiast zalet ty uczysz się wad.
I już nie wiesz co dobro co jest zło,
Ojczyzno ma.
Czy za mało ci było krwi,
i tak wiele, tak wiele łez wylanych?
I już nie wiem czyś jeszcze jest,
Czyś snem już zapomnianym.
Nawet prorok i kapłan dziś,
Zabłąkani i swoich dróg nie znają,
Czy to może mi wszystko się śni,
Czy nowy film znów grają.
Zapomniałaś modlitwy słów,
Nie wiesz w kim masz pokładać nadzieję.
Chochoł taniec rozpoczął swój znów,
Jesienny chłód już wieje.
Judaszowych srebrników brzęk,
Za twe dobra i ziemie kochane,
Lecz od ziemi o stokroć gorsze jest,
Tysięcy dusz sprzedanie!
Dręczona przez ludzi i czas.
Zraniona do serca, serca dna,
Ojczyzno ma, Ojczyzno ma.
Zagubiłaś przykazań ślad,
Zamiast zalet ty uczysz się wad.
I już nie wiesz co dobro co jest zło,
Ojczyzno ma.
Czy za mało ci było krwi,
i tak wiele, tak wiele łez wylanych?
I już nie wiem czyś jeszcze jest,
Czyś snem już zapomnianym.
Nawet prorok i kapłan dziś,
Zabłąkani i swoich dróg nie znają,
Czy to może mi wszystko się śni,
Czy nowy film znów grają.
Zapomniałaś modlitwy słów,
Nie wiesz w kim masz pokładać nadzieję.
Chochoł taniec rozpoczął swój znów,
Jesienny chłód już wieje.
Judaszowych srebrników brzęk,
Za twe dobra i ziemie kochane,
Lecz od ziemi o stokroć gorsze jest,
Tysięcy dusz sprzedanie!
Ks. Stefan Ceberek
Rozważania i opowiadania: