Wszyscy jesteśmy

     Wszyscy jesteśmy w drodze: jedni idą w niegasnącym słońcu, inni w burzy i gradzie, a większość w mniejszej lub większej mgle. Cel jest zakryty, choć przewidywalny; droga tylko po kawałku rozpoznawalna. Chodzenie po takich drogach męczy.
     Ale zamiast niespokojnie wlec się dalej lub bez spoczynku pędzić na oślep przed siebie, dobrze jest od czasu do czasu przystanąć, zrobić sobie przerwę, odpocząć i zastanowić się. Dobrze jest znaleźć czas - dla siebie i dla innych. I to nie tylko przy okazji urodzin lub innych punktach zwrotnych naszego życia.
     Takie zatrzymanie się nie wstrzymuje nas, lecz pomaga nam iść naprzód, bo daje nam siły do dalszej drogi. I może wtedy, gdy sami odpoczywaliśmy lub innym dawaliśmy odpocząć, horyzont trochę się rozjaśnił, a droga i cel stały się bardziej wyraźne. Dookoła nas i w nas pojawiła się jasność. Wdzięczni i pełni nadziei ruszamy w dalszą drogę.
Goottfried Berron
Rozważania i opowiadania: