Daję Ci wszystko

Przyjdę do Ciebie, Panie,
z ciężkim dniem na plecach.
Wypełniłem me skromne zadanie;
nie byłem zdolny trwać na kolanach,
ale szedłem i pracowałem.
Wołam do Ciebie z otchłani zmęczenia,
które mnie ogarnia
w czasie dnia i na jego końcu.
Tobie ofiaruję
wszystkie te pokorne prac,
które muszę powtarzać każdego dnia.
Tobie ofiaruję także to, co czyni mój bliźni.
Tobie ofiaruję to moje życie,
które przemija, żale i pociechy.
Tobie ofiaruję ciążące mi stopy
i zmęczone ręce.