Święty gapa
Kochał - ale nikt go nie chciał
śpieszył się - nikt na niego nie czekał
kołatał - kto inny otwierał
biegł z sercem - droga się urwała
jeszcze tęsknił za kimś przez furtkę ogrodu
śpieszył się - nikt na niego nie czekał
kołatał - kto inny otwierał
biegł z sercem - droga się urwała
jeszcze tęsknił za kimś przez furtkę ogrodu
nie chce nie dba żartuje
wróżyli mu z liści
i było pusto wkoło
jakby świat powiedział
na wiki wieków amen
już tylko przez grzeczność
Ksiądz Jan Twardowski:
Poezja: