Już połowa września
Już połowa dni wrześniowych,
A tu jeszcze ciepło, miło,
A tu babie lato
Srebrem wszystko pokryło.
Przyszła jesień z farbami
I chlapie żółcią lasy.
I ciapie czerwienią wypasy.
I złoci cienkimi prążkami.
Gdzieś zakwitły jabłonie,
Za kwieciło się polne błonie.
Gdzie lecicie ptaki - żurawie?
Tu i ówdzie
Pusto prawie,
Tylko strumień szeleści.
Krążą wieści,
Że zima będzie długa.
Oj, rolniku, idź do pługa.
Spiesz się.
Posiej ziarno
W ziemię czarną.
A tu jeszcze ciepło, miło,
A tu babie lato
Srebrem wszystko pokryło.
Przyszła jesień z farbami
I chlapie żółcią lasy.
I ciapie czerwienią wypasy.
I złoci cienkimi prążkami.
Gdzieś zakwitły jabłonie,
Za kwieciło się polne błonie.
Gdzie lecicie ptaki - żurawie?
Tu i ówdzie
Pusto prawie,
Tylko strumień szeleści.
Krążą wieści,
Że zima będzie długa.
Oj, rolniku, idź do pługa.
Spiesz się.
Posiej ziarno
W ziemię czarną.
Poezja: