Wiersz o modlitwie
Wczoraj wieczorem mój synek
Wyznał mi swoje dziecinne przewinienia,
Przyklęknąwszy na mych kolanach
Modlił się, mając w oczach łzy:
"Drogi Panie Boże spraw, abym stał się
takim mężczyzną ja Tatuś - mądrym i silnym;
Wiem, że możesz to uczynić!"
Potem, kiedy usnął uklęknąłem obok jego łóżeczka, wyznając me grzechy
I modląc się z opuszczoną głową:
"O Boże, spraw, bym stał się takim dzieckiem,
Jakim jest mój Synek - czystym, niewinnym,
Szczerze ufającym Tobie"
Wyznał mi swoje dziecinne przewinienia,
Przyklęknąwszy na mych kolanach
Modlił się, mając w oczach łzy:
"Drogi Panie Boże spraw, abym stał się
takim mężczyzną ja Tatuś - mądrym i silnym;
Wiem, że możesz to uczynić!"
Potem, kiedy usnął uklęknąłem obok jego łóżeczka, wyznając me grzechy
I modląc się z opuszczoną głową:
"O Boże, spraw, bym stał się takim dzieckiem,
Jakim jest mój Synek - czystym, niewinnym,
Szczerze ufającym Tobie"
Andrew Gilles
Rozważania i opowiadania: