Psalm 4 - Modlitwa w utrapieniu

Gdy wołam, wysłuchaj mnie,
Boże, sprawiedliwości moja!
Oswobódź mnie z udręki,
bądź mi miłościw
i wysłuchaj mej modlitwy!
Mężowie, dopókiż chwała moja ma być znieważana!
[Dopókiż] będziecie lgnąć do rzeczy marnych
i uciekać się do kłamstw?

Wiedzcie, że Jahwe wyróżnia tego,
kto jest Mu oddany;
Jahwe mnie wysłucha,
gdy będę wołał do Niego.
Zatrwóżcie się i nie grzeszcie!
Rozważcie to w swych sercach na waszych łożach
i zamilknijcie!

Składajcie nakazane ofiary
i zaufajcie Jahwe!
Wielu jest mówiących:
„Kto sprawi, że [znów] zaznamy szczęścia?”
Wznieś nad nami, Jahwe, światłość Twego oblicza!
Ty wlewasz w me serce radość
większą nad tę, jaka panuje pośród tych,
co mają pod dostatkiem zboża i wina.
Spokojnie kładę się do snu
i natychmiast zasypiam,
ponieważ Ty, o Jahwe,
pozwalasz mi bezpiecznie odpoczywać,
nawet gdy jestem sam.

Modlitwy: